Kurczak w estragonie po prowansalsku

Dziś improwizacja obiadowa - kurczak estragonowy. Wyszło bardzo lekkie, szybkie i smaczne danie.

Jako dodatek warzywny wystąpiły pomidorki cherry, również zapieczone z estragonem (przepis na blogu, ale nie improwizowany - z książki).

Żeby było bardziej w klimacie Prowansji, trzeba by tu użyć mięsa z przepiórki, perliczki czy innego wykwintnego drobiu, ale ...it is, what it is.


Składniki na 2 mało głodne osoby:

2 duże uda z kurczaka bez kości

kilka gałązek świeżego estragonu

3 szalotki

1/2 kostki rosołowej Knorra lub innej (niekoniecznie)

oliwa, sól, pieprz, ziele angielskie, liść laurowy

Mięso popieprzyć, posolić. Na oliwie podsmażyć mięsko, kilka minut z każdej strony, do lekkiego zrumienienia. Dodać obrane i przekrojone na pół szalotki. Zalać wszystko 1/3 szklanki letniej wody, dodać przyprawy (u mnie 4 kulki ziela angielskiego, dwa liście laurowe) i pół kostki rosołowej (z kury). Pewnie można się obyć bez niej, ale chciałam dodać więcej smaku. Na mięsie położyć kilka gałązek estragonu. Przykryć, od czasu do czasu poodwracać mięso, aby dobrze nabrało smaku od przypraw. Dusić ok. 30-40 min.


Rzadko kiedy zachwycam się moimi daniami, ale to, muszę przyznać, wyszło bardzo dobre - i ta słodycz z pomidorków.... bardzo polecam!

Komentarze

Popularne posty