Nocny chleb pszenny

W mojej kuchni wszystko robię metodą prób i błędów. Niby mam jakiś przepis, ale albo nie trzymam się go w 100%, albo muszę modyfikować ze względu na czynniki niezależne ode mnie. W tym wypadku takim czynnikiem był mój piec, ale po kolei.

Spróbowałam upiec mój pierwszy chleb "nie egzotyczny". Wcześniej oczywiście podejmowałam próby upieczenia np. chlebów pełnoziarnistych, ale nigdy mi się nie udawały, nie dopiekały się, opadały, były niesmaczne.

W końcu gdzieś zobaczyłam przepis na taki długo wyrastający chleb - zdziwiło mnie, że w lodówce - i musiałam przekonać się na własne oczy, że to działa.



Składniki:

350 ml wody letniej
13 g drożdży piwnych
500 g mąki pszennej (u mnie typ 500)
2 płaskie łyżeczki soli
posypka: mieszanka czarnego sezamu i czarnuszki

W wodzie rozmieszać drożdże, dodać mąkę i sól, wyrobić ciasto (wg mnie miało nie być bardzo lepiące, więc dodałam jeszcze trochę mąki) i włożyć przykryte do lodówki na 15 godzin (najlepiej na noc - czyli np. rozrabiamy ciasto o 19, a o 10 następnego dnia kontynuujemy pracę).
Ciasto potroiło objetość, a nawet wywędrowało poza miskę.
Wyjąć ciasto, powyrabiać na stolnicy jeszcze trochę, jeśli trzeba, podsypanej mąką. Uformować kulę, włożyć do naczynia żaroodpornego i pozostawić w ciepłym miejscu przez godzinę.
Tutaj mała dygresja. W związku z tym, że nie posiadam normalnego piekarnika, tylko piecyk średniej wielkości, gdzie górne grzałki są dość blisko potrawy, już na tyle go znam, że spaliłby mi wierzch, jeśli nie piekłby się w naczyniu żaroodpornym z przykryciem.
Tak więc jak wymyśliłam, tak zrobiłam. Włożyłam do piekarnika nagrzanego do 240 stopni. Teraz sprawa czasu pieczenia. W przepisach na taki chleb to jest przeważnie 25 min. Ja musiałam jednak piec dłużej. Na 20 min. przed teoretycznym końcem pieczenia zdjęłam przykrywkę, żeby chleb się przyrumienił. Gdy był już upieczony, wyjęłam z naczynia i piekłam jeszcze na samej kratce ok. 20 min. żeby przyrumienić spód; boki jakoś się nie przyrumieniły, ale nie są surowe.



Z pewnością będę jeszcze eksperymentować z tym przepisem, piec w różnych naczyniach.





Domowa Piekarnia

Komentarze

Popularne posty