Papryka faszerowana czyli "Salon odrzuconych"

Chyba każdemu z nas zdarzyło się wyrzucać jedzenie, bo się kupiło za dużo, lub kupiło się na zasadzie "coś tam się zrobi", bez planu. 

Zawsze człowiek obiecuje sobie, że nie będzie marnowal jedzenia, wychodzi mu to z lepszym lub gorszym skutkiem, ale tutaj akurat składniki utworzyły swoisty "salon odrzuconych", ratując obiad na 3 porcje (nawiązuję to do pierwszych impresjonistów, których prace malarstwo akademickie odrzuciło, tzn. nie dopuściło do wystawy malarstwa).

Miałam nadmiarową paprykę, ugotowaną torebkę ryżu, napoczętą oraz multum porozpoczynanych słoiczków z pesto, oliwkami, kaparami etc. I bezpańskie sery, nadgryzione zębem czasu, na szczęście twarde i obsuszane, np. pecorino.

Co można zrobić z takimi składnikami? Nadziać paprykę.



W moim Salonie odrzuconych znalazły się:

1 duża czerwona papryka

1 mała puszeczka zielonego groszku konserwowego

1 duża cebula

1 torebka ugotowanego ryżu basmati

1 lyżka zielonego pesto

1 łyżka kaparów w occie/zalewie

1 łyżka oliwy/oleju

sol, pieprz, zielona suszona pietruszka do smaku

twardy ser typu parmezan/pecorino


Jak zrobić: najpierw na oliwie/oleju udusić pokrojoną w kostkę cebulę, ja trochę zrumieniłam. Następnie dodać ryż, groszek, podusić chwilę, ryż podziabać, jeśli się skleił. Przyprawić pesto, kaparami, pietruszka, solą, pieprzem wedłyg własnego smaku. Zetrzeć do dania ser, przemieszać. Paprykę przekroić wzdłuż, wykroić nasiona, uważać, by nie naruszyć ścianek. Farszem nadziać obie połówki papryki. Na wierzch zetrzeć ser. Piec 30 min. w 180 st. Ja zrobiłam to w air-fryerze.



Spytacie, gdzie trzecia porcja. Otoż resztę farszu zjadłam na obiad, przygrzałam do tego dukaty rybne, a 2 papryki będziemy mieć na lunch do pracy.

Uwagi:

Farszu wychodzi nawet na 4 połówki mniejszych papryk.

Ser można dać jakikolwiek, aby się topił.

Dodatki typu kapary - tu niech Was poniesie fantazja, albo dodajcie to, co czeka w Waszym "salonie odrzuconych" :)) Oliwki, inne rodzaje pesto, pasty do bruschetty, pasta z czarnych oliwek + czarne oliwki, ser z zieloną pleśnią.... możliwości jest wiele.



Komentarze

Popularne posty